środa, 6 sierpnia 2014

27

 fot. A.

Osoby cierpiące na bezsenność mają podobno skłonności depresyjne. I ja dziś myślę, że coś w tym faktycznie jest, choć bezsenność, dzięki Bogu, mi nie doskwiera. Wystarczy jednak raz spać zdecydowanie za mało, żeby wróciły te wszystkie jestem w dupie i nie umiem tego zmienić, bo to się w ogóle nigdy nie zmieni, przegrałam swoje życie i tak dalej, i tak dalej. Potem, rzecz jasna, ktoś musi oberwać za moje strachy. Które mnożą się z minuty na minutę.
Spać. Zregenerować się. Walczyć dalej, z każdym dniem. Z sobą, walczyć głównie z sobą (niestety?).

1 komentarz:

  1. Właśnie wpadłam na fb na coś takiego : https://www.facebook.com/PocztaKartkowa/photos/a.159540290760538.29249.148406198540614/710686155645946/?type=1&fref=nf

    OdpowiedzUsuń