piątek, 11 lipca 2014

53

fot. mia mama

z bezradności w ból głowy
z siły w lęk

sprzedaję te moje graty, to było naprawdę moje hobby przez długi czas, ale nie wiem - czy to wyprzedawanie siebie?
poniekąd
nie powiedziałabym jednak, że marzeń
bardziej złudzeń

nie ma takiej Agni

znów zerkam na zdjęcia z września, nie znam tamtej dziewczyny
trochę jej zazdroszczę
pewnie chętniej wracała z pracy

choć pamiętam, że czasem chciała krzyczeć

nie pamiętam, czy bywało jej tak bardzo zimno przed snem
chyba nie

no i robiła sobie czasem kartki, wycinała serduszka, kleiła guziczki

nie mówię, że scraperki są dziecinne, zazdroszczę im

po prostu mnie takiej nie ma
dopiero teraz to wiem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz