fot. Nadia
Dopóki mam w kieszeni 20 zł na manicure, idę na niego w kaloszach i czuję się jak wielka dama.
Dopóki są truskawki, bo zjadam dziś pierwszą w tym roku, a potem nie mogę się oderwać przez pół kilo.
Dopóki są przeceny o 50% - w ciucholandach!
Dopóki we wtorki maglują w Trójce Wagle.
Dopóki mój tata wie, kiedy napalić w piecu, tak, żeby w domu witało mnie przyjemne ciepło, nie duszne, idealne.
Dopóki mam Łucję, Dor, Czaplę, Artura, Justynę, Martę, Łukasza, rodzinę i całą armię przyjaciół lub zwyczajnie życzliwych mi znajomych.
Nie wolno mi mówić, że coś się nie udało, że coś w moim życiu poszło nie tak. Nie wolno pozwalać sobie wierzyć, że jest coś ważniejszego. Nie wolno.
Truskawki. Gdyby zabrakło truskawek.
Ale tak?..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz