fot. Marta
Taki dzień, że podstawiasz wiadro pod kran, odkręcasz wodę, wychodzisz z kuchni i o tej wodzie kranie wiadrze zapominasz.
Coś dziwnego zrobił blogger (blogspot?) z tym zdjęciem... ale nie mam pojęcia, gdzie można to ustawić (żeby nie "poprawiał" moich zdjęć) - jeśli ktoś wie, będę wdzięczna za cynk.
No więc przez cały dzień jestem dość nieprzytomna, chaotyczna i nerwowa. Wieczorna rozmowa trudna i dziwna.
Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że aktualnie nie uchodzę za zbyt wiarygodną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz