poniedziałek, 5 maja 2014

120

 fot. mia mama

Postanawiam dziś zaszaleć. Tak, muszę oszczędzać, ale raz się, kurna, żyje, nie?
Postanawiam dziś zaszaleć i - kupuję jedzenie!
A nawet proszek do prania i papierowe ręczniki.
Wypas.

A wcześniej w końcu się wkurzam, ściągam wzór z internetu i w imieniu mojego męża wypisuję pozew rozwodowy, wymyślając uzasadnienia dla rozwodu, w które przecież sama muszę dopiero w tym momencie uwierzyć.
Czasem się zastanawiam, czy ja naprawdę nie jestem jakaś z tytanu.

1 komentarz:

  1. Jesteś z tytanu, a jak pięknie wyglądasz, jak jakaś gwiazda filmowa:)))) I są to naprawdę szczere słowa!!!, nie na pocieszenie

    OdpowiedzUsuń