fot. mia mama
Postanawiam dziś zaszaleć. Tak, muszę oszczędzać, ale raz się, kurna, żyje, nie?
Postanawiam dziś zaszaleć i - kupuję jedzenie!
A nawet proszek do prania i papierowe ręczniki.
Wypas.
A wcześniej w końcu się wkurzam, ściągam wzór z internetu i w imieniu mojego męża wypisuję pozew rozwodowy, wymyślając uzasadnienia dla rozwodu, w które przecież sama muszę dopiero w tym momencie uwierzyć.
Czasem się zastanawiam, czy ja naprawdę nie jestem jakaś z tytanu.
Jesteś z tytanu, a jak pięknie wyglądasz, jak jakaś gwiazda filmowa:)))) I są to naprawdę szczere słowa!!!, nie na pocieszenie
OdpowiedzUsuń