poniedziałek, 28 kwietnia 2014

127

 fot. mia mama

Wyłączam dziś pędzenie. Włączam uśmiech. Piję kawę i czytam książkę! (Mam wrażenie, że ostatni raz to robiłam w dziewięćdziesiątym siódmym.)
W szafie taty znajduję zarypiasty t-shirt z rekinem.
Pakuję się.
Od dziś urlop, do niedzieli zamieszkam w Cieszynie.
Posty może nie będą regularnie wrzucane, ale co się filmów naoglądam, to moje.
Jaram się.
Naschle!

1 komentarz: