fot. Justi
Szanowne Państwo też ma wrażenie, że jestem tłusta, jak prosię? (Prosiętom nie ubliżając.)
Ale! Sprzedało się łóżko! Z radości obniżyłam jeszcze cenę o jedną szóstą, a niech mają.
To i tak nadzwyczaj dobre zakończenie dnia, który rozpoczął się wybuchem pod deską rozdzielczą mojej Srebrnej Strzały. I jestem przekonana, że mój Anioł Stróż maczał w tym palce, bo wybuch wydarzył się w idealnym momencie.
Staram się nie myśleć za dużo o tym, że mógł się nie zdarzyć w ogóle.
Widocznie nie mógł.
Dawno nam się z Ozem tak miło nie rozmawiało, jak teraz, tuż przed separacją. Wiecie, nie ma tych wszystkich obciążeń, typu miłość wierność i uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci tak mi dopomóż Panie Boże wszechmogący w Trójcy Jedyny i wszyscy święci.
No nie ma. Można zwyczajnie być dla siebie miłym. A jak można, to czemu by nie być.
Macie klasę, mówią znajomi.
To ja się, Szanowna Pani, dopytuję, gdzie ten tłuszcz, bom nie zauważyła.
OdpowiedzUsuńTeż się zastanawiałam... Włosów nie umyła może... Hmm...
Usuńśliczniacha a marudzi... wciepać Ci moją fotke dziecko? miła i ładna, no proszę. są jeszcze takie :-)
OdpowiedzUsuń