czwartek, 6 marca 2014

180


fot. Justi

Szanowne Państwo też ma wrażenie, że jestem tłusta, jak prosię? (Prosiętom nie ubliżając.)

Ale! Sprzedało się łóżko! Z radości obniżyłam jeszcze cenę o jedną szóstą, a niech mają.
To i tak nadzwyczaj dobre zakończenie dnia, który rozpoczął się wybuchem pod deską rozdzielczą mojej Srebrnej Strzały. I jestem przekonana, że mój Anioł Stróż maczał w tym palce, bo wybuch wydarzył się w idealnym momencie.
Staram się nie myśleć za dużo o tym, że mógł się nie zdarzyć w ogóle.
Widocznie nie mógł.

Dawno nam się z Ozem tak miło nie rozmawiało, jak teraz, tuż przed separacją. Wiecie, nie ma tych wszystkich obciążeń, typu miłość wierność i uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci tak mi dopomóż Panie Boże wszechmogący w Trójcy Jedyny i wszyscy święci.

No nie ma. Można zwyczajnie być dla siebie miłym. A jak można, to czemu by nie być.
Macie klasę, mówią znajomi. 

3 komentarze:

  1. To ja się, Szanowna Pani, dopytuję, gdzie ten tłuszcz, bom nie zauważyła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się zastanawiałam... Włosów nie umyła może... Hmm...

      Usuń
  2. śliczniacha a marudzi... wciepać Ci moją fotke dziecko? miła i ładna, no proszę. są jeszcze takie :-)

    OdpowiedzUsuń