sobota, 15 marca 2014

171

 fot. Michał

Ubranie się znowu za cienko, więc ogromna wdzięczność, kiedy przyjaciółka przyjeżdża tylko po to, żeby mnie zawieźć do domu, tutejsi taksówkarze to zdziercy.

Kieliszek za zdrowie brata, bezczelnie skończył wczoraj już 25 lat, a przecież różnica wieku między nami miała mi gwarantować wieczną młodość.

Spotkania, trochę milczenia, rozmów, uśmiechów, spojrzeń, przytuleń.
Zmęczenie.
Tęsknienie.
Tęsknietak.

1 komentarz:

  1. Trafiłam na Twój blog i już wiem ,że zostanę, życzę aby w Twoim środku był tak jak na twarzy,uśmiech i błogi spokój .

    OdpowiedzUsuń