niedziela, 9 lutego 2014

205

 fot. tata

Takie zdjęcia przekonują mnie, że jednak ogolenie się na łyso nie byłoby najlepszym pomysłem.
To nie jest jednak najważniejszy wniosek z dzisiejszego dnia.

Istotniejsze jest na przykład, że może i mam podzielność uwagi, ale jednak zależy, na co ją próbuję podzielić. Kombinowanie w kategoriach "jeszcze jeden dywanik odkurzę... jeszcze tylko to siedzenie..." nie sprzyja gotowaniu. Dobrze, że zapach ziemniaków pieczonych w ognisku wywołuje zawsze przyjemne skojarzenia, garnka trochę jednak szkoda.

I znów okazuje się, że trzeba głośno powiedzieć, czego się potrzebuje, a świat naprawdę pospieszy z pomocą. Szukam noclegu i ktoś po prostu odstępuje mi mieszkanie, choć właściwie mało się znamy. To takie miłe, takie ważne.

A na resztki wczorajszego gorszego samopoczucia idealnie robi poranny taniec. Do dziś nie słyszałam o 5 rytmach, dziś próbuję w nie wejść, dać się im porwać, dokładnie na tej zasadzie, na jakiej prowadzę blog - bo tak bardzo tego nie chcę.
I czuję się potem już wyłącznie dobrze. Tak pięknie wszystko puszcza, pozytywne luzy w całym ciele.
I kupuję sobie loda, na którego miałam ochotę od kilku dni, i zjadam go, siedząc na murku pod sklepem. Gapię się na ludzi, bo nagle pół wioski zleciało się na zakupy. Ja patrzę na nich, oni na mnie, lód smakuje wybornie, w domu muzyka puszczana głośno, nawet kotka się dziś do mnie łasi.

1 komentarz:

  1. Serdecznie witam
    Z wyrazami szacunku
    Pozdrawiam
    sławek

    www neooen bloog pl

    Opis Interview...
    Galeria, dziewięć albumów, 161 zdjęć.
    Spis galerii, nazw albumów znajduje się po prawej stronie na górze pod kalendarzem miesiąca
    zielonej strony w t ł a kolorze

    Pozdrawiam raz jeszcze
    życząc wszystkiego dobrego
    http://www.neooen.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń