środa, 29 stycznia 2014

216

 fot. Magda P.

Przygotowuję dziś kolejne słoiki z dobrociami i sprawia mi to ogromną frajdę. Coś słodkiego, coś gorzkiego, coś ostrego...
Bardzo lubię dawać innym coś do jedzenia. Niekoniecznie obiad; to wydaje mi się być trochę zbyt dużym wyzwaniem, ja czasem jestem tchórzem, zwyczajnie boję się, że nie podołam. Za to nalewka, ciasteczka, słoik dżemu... o, to tak! Chciałabym być na tyle zorganizowaną, żeby móc jak najczęściej obdarzać bliskich tego rodzaju upominkami.

I może kiedyś tak będzie.

Wyjmuję też dziś wreszcie z auta letnie opony. Jestem Xeną! Albo kimś innym bardzo silnym! Tak mi się wydaje, dopóki ostatniej opony nie spuszczam sobie na kolano.

Podejmuję też dzisiaj próbę... hm. Uporządkowania pewnej znajomości. Trudno mi jednak dyskutować z argumentem może ja naprawdę jestem idiotą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz