czwartek, 7 listopada 2013

299

 fot. mama

nie jest mi dziś dobrze ze sobą
mam wrażenie, że widać to nawet na mojej skórze
mam dzień "nie zasługuję na"
nic i nikogo
nie idę na jogę
nie pakuję się przed weekendem
nie wypijam kawy
za to piję wino i pozwalam sobie na cieszenie się z nowego śpiwora
a to całkiem dużo (zwłaszcza jak na dziś)

dziwię się ludziom, że mnie nie skreślają
próbuję sama siebie nie skreślać

cholernie mocno podkopane poczucie własnej wartości
nigdy nie przepadałam za sobą, teraz jest jeszcze... trudniej

jestem już zmęczona

6 komentarzy:

  1. Skoro Cię nie skreślają, to znaczy że zasługujesz. Bliscy ludzie to najlepsze lustra :)

    OdpowiedzUsuń
  2. idź na te solarium, będzie lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. "gdy sparszywieję znów chwyć się cieniutkiej niteczki pewności że minie... To minie" :-*

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie stany zdarzają się każdemu i mijają. Bardziej niebezpieczne jest to "nigdy nie przepadałam za sobą" bo to droga donikąd. Pomyśl, kto jest jedyną osobą, co do której masz pewność, że będzie z Tobą przez całe życie? TY. Tylko TY. Inni ludzie, często bardzo dla nas ważni, pojawiają się w naszym życiu, ale w każdej chwili mogą też z niego zniknąć. I często nie mamy na to wpływu. A sama ze sobą będziesz zawsze. I zastanów się czy chcesz być z kimś za kim "nie przepadasz"? Czy nie lepiej być z kimś kogo kochasz, komu ufasz, kto dba o Ciebie? Lepiej? Wiem, że ciężko jest zmienić myślenie o sobie, sama się tego cały czas uczę. Ale doszłam już do tego, że chcę się ze sobą przyjaźnić, opiekować się sobą i dawać sobie samej wsparcie bez liczenia na to, że da mi to ktoś z zewnątrz. Choć jest to też zawsze mile widziane ;) I jest mi od tego czasu lepiej. Tobie również z całego serca tego życzę! Trzymaj się :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To tyko gorszy dzień... wiesz, moja Mama mawia, że po każdej burzy wychodzi słońce:) Uszy do góry - będzie dobrze! Zdążyłaś już pokazać sobie i światu, że jesteś wspaniałą, ciekawą kobietą i zasługujesz na całe dobro:) Jesteś piękna zewnątrz i (co najważniejsze) wewnątrz:)

    Przesyłam sporą porcję pozytywnej energii:)))))) Łap!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pamiętam jak przez mgłę Twój esej z fakultetu w liceum "...przecież my jesteśmy takie fajne..." powinnaś go odnaleźć i przeczytać ponownie.
    Pamiętaj, że w końcu nadejdzie dzień w którym znowu będziesz oddychać swobodnie.
    Pozdrawiam, Karolina.

    OdpowiedzUsuń