fot. Mati
Jestem zmęczona.
Cieszę się spotkaniem z Matim, cieszę właściwie nawet z nieco zbyt ostrego maila, którego wysłałam dziś szefowi.
Nie cieszę tym, że przychodzi mi dziś do głowy parę rytuałów i wszystkie ciągle...
... niektóre rzeczy muszę robić po prostu inaczej... na siłę... zupełnie inaczej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz