fot. Neszka
Spotykam się dziś z paroma fajnymi babkami, znów przekonuję o intuicji, takim kobiecym wyczuwaniu się, o tym szczególnym rodzaju więzi. To jest mi bardzo potrzebne.
Potem poznaję parę osób, tego też mi potrzeba.
I Dominika, jak ja tęskniłam za Dominiką!..
Ale demony hasają. I w dupie mają te dobre chwile.
Ciągną w dół, mocno i uparcie.
I ta mantra:
nie poradzisz sobie sama
nie poradzisz sobie sama
pisz, dzwoń, nękaj sobą ludzi
mów tylko o sobie, no, powyżalaj się
pozniechęcaj
poodstraszaj
i tak sobie sama nie poradzisz
ty kompletnie sobie sama nie radzisz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz