fot. tata
Spotykamy się dziś, oddaje mi samochód.
Jestem przy nim spięta. Nie poznaję go.
Nie chcę pisać, że stał się dla mnie obcym człowiekiem.
Nie chcę tak o nim myśleć.
Boję się, nie wiem, czy mu zaufam.
Chcę, żeby wrócił... ale taki, jakim był...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz