fot. mia mama
Padam, najzwyczajniej, na mój orli nos padam.
Ale sporo dziś zrobione.
Tylko bądź w sobotę łaskawa, pogodo...
Jutro u Łu przeprowadzamy próbę pakowania. W teorii, nasze graty mają się zmieścić w jeden duży plecak i dwa bagaże podręczne. Chichram się, odkąd zobaczyłam, ile jest mojego wkładu; ile się uzbiera tego wspólnego, to chyba strach pomyśleć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz