środa, 9 kwietnia 2014

146


fot. mia mama

Głębsze rozmowy odsłaniają liczne mechanizmy, a odważniejsze cięcie - kolejne siwe włosy. Zajmuję sobie czymś ciągle wieczory i dłonie, każdą sobotę, wszystkie niedziele. To tylko lekka strata na odporności i przytomności, jest może trochę nerwowo, ale stale się siebie uczę i siebie wypróbowuję. Agni bezmięsna i tak mocno wygolona, nie zrozumcie mnie źle, ale w pewnym sensie (dopiero) teraz prawdziwa.

2 komentarze:

  1. życzę abyś polubiła siebie na tyle,żeby przebywanie samej z sobą było przyjemnością. Cały czas ewoluujesz w dobrym kierunku :)

    OdpowiedzUsuń