czwartek, 27 marca 2014

159

 fot. Marta

czasem jest fajnie
a zwykle:
odrzucona
odepchnięta
niechciana
niekochana
nielubiana
niezasługująca
niewystarczająca
nieudana
kiepska
żałosna
i inne
tak właśnie siebie widzę
a też zwyczajnie nie mam kasy

wiecie, co rozwala związki?
drobne problemy (agni eichelberger)
nie to, że jedno z nas nie może mieć dzieci, bo to wielki kaliber, więc zaciskamy poślady i walczymy
ale:
że nie chcesz się ze mną napić kawy
że zapomniałeś kupić chleb
że w ogóle ze sobą już nie sypiamy (czy ja napisałam "drobne"?)
że noże miałeś suszyć ostrzem do dołu
że nie podziękowałaś mi za umycie okien
że wszędzie koci żwirek

ech

a miałam tu już nic nie pisać

kurewsko mi dziś źle, chujowo i przejebanie
(mam nadzieję, że Olimpia nie czyta tego bloga. Olimpia, jeśli czytasz, to natychmiast zapomnij te brzydkie wyrazy i po prostu powiedz mi znowu rano, że ładnie pachnę)

1 komentarz:

  1. Gupia.
    Ja Cię znam nie od dziś (choć od dawna już niestety tylko wirtualnie) i zawsze Cię podziwiałam i podziwiam nadal. Za różne takie, że pięknie piszesz, że dużo widzisz, że się znasz na muzyce, że udatnie bardzo składasz te papierki, że masz odwagę robić rzeczy inne, nietuzinkowe, niesztampowe... teraz tym bardziej Cię podziwiam, że dajesz radę, że masz taką niesamowitą kulturę osobistą i tak łagodnie tu o nim piszesz, bez dowalania na każdym kroku bo faceci to gnoje...
    Poza tym już Ci kiedyś pisałam coś o Twoim tacie - przecież taki fajny gość musi mieć zajebiste dzieci! :)
    ... życzę Ci z całego serca, żeby ta sinusoida zamieniła się wkrótce w |sin x| :)

    OdpowiedzUsuń