fot. mama
Wróciłam ze spotkania z Izą i Dominiką. Czuję się odrobinę silniejsza... ale nadal się boję.
Wiem, że nie cofnę czasu. Nie zmienię jego decyzji. Muszę dbać o siebie. Wiem. Ciężko jednak zaczynać to nowe. Ciężko nie mieć go obok siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz